Pismo Święte

Pismo Święte

niedziela, 14 czerwca 2015

11 niedziela zwykła: pragnienie szczęścia?



Liturgia Słowa 11 niedzieli zwykłej:

Ez 17,22-24 Ps 92 2 Kor 5,6-10 Mk 4,26-34

            Wiele razy słyszymy o Polskich misjonarzach pracujących w różnych częściach świata, głoszących dobrą nowinę. Tacy misjonarze często pracują w różnych warunkach, czasami dość ubogich trudnych. Z racji tego, że Kościół ze swej natury jest misyjny, a nie każdy może na misje pojechać, to jednak każdy może się w misje włączyć w sposób modlitewny – adoptując jednego misjonarza, modląc się za niego codziennie dziesiątkiem różańca. Wystarczy tylko wybrać sobie jednego na stronie swojej diecezji i się modlić! To tak niewiele, a jednak ogromnie pomocne.

Przez usta proroka Ezechiela, Pan dzisiaj wykazuje wielkie zaufanie do każdego z nas. Mówi: „Ja także wezmę wierzchołek z wysokiego cedru i zasadzę, z najwyższych jego pędów ułamię gałązkę i zasadzę ją na górze wyniosłej i wysokiej (…) Ona wypuści gałązki i wyda owoc i stanie się cedrem wspaniałym” (Ez 17,22-23a). I choć najpierw te słowa odnoszą się do Jezusa, tego, który zawisł na drzewie krzyża, dając życie nam wszystkim, stając się dla nas miejscem azylu i wolności, gdzie każdy strapiony może przyjść i odczuć Jego wytchnienie, to jednak te słowa są także obwieszczeniem przez Boga ogromnego zaufania do nas. Bóg chce na Tobie i na mnie budować swoje schronienie dla ludzi, chce abyśmy to my dawali ludziom życie, nadzieję, wiarę. Bo chrześcijaństwo to dawanie z siebie, nie tylko materialne. Chrześcijaństwo to dawanie życia. Dlaczego? Bo w nas tętni życie, nie nasze, ale życie Boże. Każdy z nas ma w sercu Jezusa, prawdziwego i żywego. Jezusa, który umarł i zmartwychwstał dla nas. Jezusa, który zagina wszystko, po to, abyśmy my mieli wszystko. Wielu ludzi dzisiaj żyje tak, jakby życia nie miało w sobie, mając wiele różnych problemów – cielesnych, psychicznych, kulturowych, relacyjnych. I to w nas powinni oni zobaczyć to życie Boga.

Psalmista dopowiada: „Sprawiedliwy zakwitnie jak palma, rozrośnie się jak cedr na Libanie. Zasadzeni w domu Pańskim rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga. Nawet i w starości wydadzą owoc, zawsze pełni życiodajnych soków” (Ps 92). To wezwanie Boga jest aktualne dla każdego obojętnie od wieku i stanu życia: młodego, średniego, dorosłego, starszego, czy jest się mężem czy żoną, księdzem, czy osobą starszą, czy studentem czy uczniem. Bóg wzywa mnie i Ciebie. I co więcej, On to obiecuje. A to co Bóg obiecuje to spełnia. On dziś mówi: „Ja, Pan, rzekłem i to uczynię” (Ez 17,24). I możesz każdy w swoim życiu nie rozumieć różnych wydarzeń z życia, bo może coś nam się nie układać, bo coś nie dostaliśmy, albo dostaliśmy coś innego i nie rozumiemy. Nie chodzi w wierze jednak o to, żeby wszystko rozumieć od razu, teraz. Bóg daje czasami zrozumienie po latach, daje gdy jesteśmy gotowi do tego, aby Jego rozwiązanie przyjąć.

Bóg pragnie naszego szczęścia. Czasami do niego dochodzi się po trudach. Bóg prosi, abyś potrafił zaryzykować, abyś się nie odwracał, ale szedł do przodu, abyś zaufał Bogu i przyjaciołom, abyś poszedł przed siebie z Nim. Szczęście i jego poszukiwania otwierają nas na możliwość zranień, na rany i cierpienie, ale Bóg jest tym, jak mówi psalmista: „On Opoką moją i nie ma w Nim nieprawości” (Ps 92). Bóg nie chce Cię oszukać. Serio! On nie jest jak deweloper, który dodaje ukryte ceny, czy zmienia warunki kontraktu. On nie robi ludzi w balona i nie ogląda tego na powtórkach, żeby poprawić sobie humor czy zwyczajnie się pośmiać. Bóg pragnie dać Ci coś więcej, lepiej. Pytanie pozostaje tylko jedno, czy Ty Jemu zaufasz? Czy Ty za Nim pójdziesz i wytrwasz?

Dlatego zasadne pozostają słowa św. Pawła: „Dlatego też staramy się Jemu podobać czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy” (2 Kor 5,9). Nasze zaufanie względem Boga objawia się dość konkretnie, a mianowicie w wierze i uczynkach płynących z wiary. Bo życie jest jakie jest i cały czas w życiu podejmujemy różnego rodzaju decyzje, podejmujemy różne działania i rozmowy, mamy różne myśli itp. I za to wszystko zgodnie z tym co mówi św. Paweł czeka nas osąd Boży. „Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre” (2 Kor 5,10). Za dobro czeka nas dobro, za zło czeka nas zło. I to jest tak normalnie – skoro w życiu pełnimy dobro lub zło, ono w jakiś sposób i stopniu będzie do nas wracać. Za zło mamy szanse odpokutować i to lepiej tu na ziemi. Mamy spowiedź, gdzie dostępujemy miłosierdzia, warto korzystać, bo jak przypomniał pp. Franciszek: Bóg nie męczy się przebaczaniem. Panie, wlewaj w moje serce pragnienie szczęścia i nieba, nie przyziemnego i niskich lotów, ale wielkiego formatu, pragnienie Boskiego szczęście i Boskiego nieba!

Kilka słów o Ewangelii. Same w sobie przypowieści Jezusa są wymowne. Jezus nauczając o Królestwie Niebieskim porównuje je do małych rzeczy: nasion i ziaren. Dlaczego akurat do tak małych, niemalże niewidocznych? Bo dobro potrafić być małe, dobro potrafi się rozwinąć, dobro potrafi poczekać w przeciwieństwie do zła. Zło chce już, teraz, bez przerwy, a dobro jest spokojne. Tak działa Bóg, powoli i spokojnie. I czasami jak w sercu każdy z nas się zastanawia czy to co robi jest Boże czy nie, to warto popatrzeć na swoje uczucia towarzyszące nam. Jezus: „W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli [ją] rozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich” (Mk 4,33-34a). Nauczanie Jezusa jest proste, Jezus stara się abyśmy wszystko zrozumieli. Ale jeżeli nie rozumiemy to znak, że Jezus zaprasza nas też do innej relacji, bo „osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom” (Mk 4,34b). Zaprasza, aby być Jego bliskim uczniem, uczniem, który słucha Jezusa całym sercem. Dlatego ilekroć czegoś nie rozumiemy w swoim życiu trzeba przychodzić do Jezusa, Tego, który wszystko wie, a On nam to wszystko wyjaśni. Odpowiedzią na wszystkie pytania jest Jezus. Panie, bądź uwielbiony! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Błogosławionej niedzieli i czasu zwykłego!

Jeżeli chcesz, przeczytaj komentarz sprzed 3 lat:

Brak komentarzy: