Pismo Święte

Pismo Święte

sobota, 3 listopada 2012

31 niedziela zwykła: Chrześcijaństwo dla twardzieli, czyli miłować drugiego…


Liturgia Słowa 31 niedzieli zwykłej:

Pwt 6,2-6 Ps 18 Hbr 7,23-28 Mk 12,28-34

            Kościół trwa w miesiącu listopadzie na modlitwie za zmarłych, za tych, którzy nie są jeszcze w niebie, nie należą do grona zbawionych, ale przechodzą przez proces oczyszczenia. To bardzo ważne, by się za nich modlić, już w Starym Testamencie ta myśl została zaakcentowana: (2 Mch 12, 39-45), podobnie jak św. Paweł: „Jeśli wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wraz z Nim wskrzesi” (1 Tes 4,14). Zmarłych możemy wspierać modlitewnie między innymi poprzez różaniec czy wypominki. Dlaczego warto? Bo może kiedyś i my będziemy w takiej samej sytuacji, że będziemy potrzebować modlitw innych.

            Dzisiejsza Liturgia Słowa przypomina największe przykazanie dotyczące człowieka, przykazanie miłości Boga i bliźniego. Jest to bardzo ważna nauka, nawet sam Mojżesz w pierwszym czytaniu dwukrotnie wypowiada słowa: „Shema Israel! Słuchaj Izraelu!” (Pwt 6,3.4). Żydzi bardzo często wypowiadali te słowa, Shema Israel, bo miały być one przypomnieniem tego, co dotyczyło ich przymierze z Bogiem. Dotyczyło ono relacji z Bogiem, relacji miłości. Mojżesz uczy: „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję” (Pwt 6,5-6). W Starym Testamencie przykazanie to dotyczyło miłości Boga, nie występowało ono obok przykazania miłości człowieka, bliźniego, dopiero Jezus w Nowym Testamencie przynosi tę nowość. Nie znaczy to, że w Starym Testamencie nie było przykazania miłości bliźniego. Było, ale nie było połączone z miłością Boga.

Jezus sam ukazał, jako pierwszy, jak wypełnić to przykazanie miłości Boga, sam dał przykład prawdziwej miłości względem Boga. Miłować z całego serca, tak Jezus miłował, że pozwolił sobie przebić serce włócznią, miłować z całej duszy, aż powiedział: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46), miłować ze wszystkich sił, aż Jezus pozwolił sobie przybić ręce do krzyża. Takie było prawdziwe wypełnienie przykazania miłości Boga przez Jezusa. Ta postawa Jezusa stawia mnie wobec pytania, czy i ja potrafię tak kochać Boga? Czy ja dziś pozwalam na przebijanie sobie serca, czy oddaję swoją duszę Bogu czy moje ręce świadczą o miłości do Niego? Bo to miłość jest fundamentem naszego życia, naszej codzienności. O taką prawdziwą miłość chcę się dzisiaj modlić, powtarzając za psalmistą: „Miłuje Ciebie, Panie, mocy moja!” (Ps 18).

Jezus poszerza to przykazanie, poszerza i łączy je razem w jedno przykazanie miłości. Żydzi mieli 613 przykazań, a Jezus wyciąga jedno, połączone i ukazuje przez to prawdziwy sens przykazań żydowskich. Te naukę Jezusa rozwija później św. Jan: „Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego” (1 J 4,20-21). Ojciec Joachim Badeni tak interpretował te słowa: „Prawdziwa miłość znosi wszelkie dystanse i przeszkody”. Przeszkody niezgody, gniewu, zazdrości, pogardy, donosicielstwa. Nie ma prawdziwej miłości Boga, bez miłości do człowieka, ani prawdziwej miłości do człowieka, bez miłości Boga. Chrześcijaństwo jest dla twardzieli, dla twardzieli jest też prawdziwa miłość. Wydaje się, że tę naukę Jezusa zrozumiał ów uczony w Piśmie, pytający Jezusa. Dlaczego? Bo swoimi słowami odpowiada: „Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary.” (Mk 12,32-33). Można słuchać tego co mówią księża, co głosi Kościół, ale jeżeli w sobie się nie przerobi tej nauki, nie będzie się nad nią pracować, to nie wyrobi się w nas ta pożądana przez Jezusa postawa. Jezus widział, że uczony w Piśmie rozumie, dlatego powiedział: „Niedaleko  jesteś od królestwa Bożego” (Mk 12,34), bo zrozumienie jest pozwala na prawidłowe życie. O prawdziwą postawę miłości Boga i bliźniego proszę Cię Panie!

            Dzisiaj także klerycy z WSD Rzeszów wyjeżdżają na parafię, aby spotkać się z Przyjaciółmi WSD oraz z młodzieżowymi grupami, mówiąc z nimi nt. powołania i dzielić się swoimi doświadczeniami. Jest to też forma dziękczynienia za pomoc okazywaną nam w czasie formacji. Dzisiaj autor Listu do Hebrajczyków mówi: „Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa” (Hbr 7,26), a mamy i będziemy mieć takich kapłanów na ile się za nich modlimy, już dzisiaj.  Dzięki kapłanom, alter Christi, drugich Chrystusów, „Jezus zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi.” (Hbr 7,25), zbawiać przez sakramenty, przez głoszenie Słowa… Dziękuje Ci Panie dzisiaj za kapłanów, którzy prowadzili mnie, prowadzą i będą prowadzić do Ciebie! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Błogosławionej niedzieli!

Brak komentarzy: