Pismo Święte

Pismo Święte

sobota, 24 maja 2014

6 niedziela Wielkanocna - o wierności w miłości? Nie tylko dla małżonków!



Liturgia Słowa 6 niedzieli Wielkanocy:

Dz 8,5-8.14-17 Ps 66 1 P 3,15-18 J 14,15-21

       W dniach 24-26 maja papież Franciszek odwiedzi Ziemię Świętą. Módlmy się za niego, za tę wizytę, za chrześcijan tam mieszkających oraz módlmy się o pokój w tamtym rejonie świata. Dziś wraz z braćmi z kursu V wyjechaliśmy na rekolekcje przed święceniami diakonatu. Bardzo proszę wszystkich o modlitwę za nas oraz zapraszam na święcenia do Katedry Rzeszowskiej na sobotę 31 maja na 16.30.

Słowo Boże nie oszczędza, jak zwykle. W pierwszym czytaniu diakon Filip podejmuje dzieło ewangelizacji. Czytamy: „Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił” (Dz 8,6). Tłumy są zadziwiające. Słuchają Filipa, w pełnym skupieniu, z wielką uwagą. Ich postawa rodzi się ze znaków, które widzą. Wiara rodzi się nie tylko z głoszonego słowa (por. Rz 10,17), ale rodzi się też z konkretnych uczynków (Jk 2,17-18). Nic dziwnego, że z tego powodu „wielka radość zapanowała w tym mieście” (Dz 8,8). Radość ta jest owocem pokoju. Ta radość nie jest taka zwyczajna, jest wielka. Radość analogiczna jest do wielkich znaków czynionych (por. Dz 8,7). Różne badania przeprowadzane na ludziach mówią, że człowiek spokojny, optymistyczny, radosny ma w sobie więcej energii do działania. Czasem może powstać pytanie: ok, tak jest, ale jak to zmienić, skoro ja tego nie doświadczam? Św. Piotr i św. Jan, symbol prymatu, realizmu oraz miłości i bliskości wskazują, co robić: „wkładali [Apostołowie] na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego” (Dz 8,17). Modlitwa wspólnoty, w ogóle modlitwa. Samarytanie modlili się sami o dary Ducha Świętego, o dar pokoju, miłości, optymizmu i radości. Wspólnota jest bardzo ważna w takich sytuacjach. Czasami naturalne jest, że człowiekowi jest ciężko. Ma gorszy dzień, ma mniej sił, wszystko go denerwuje, stresuje, odpycha od życia i Boga. To wynik tego, ze jesteśmy po prostu ludźmi. A wspólnota, swoim bogactwem potrafi poprawić humor. To jest dar wspólnoty, konkretny, przejawiający się w osobach…

Często nie docenia się dziś wspólnot w jakich jesteśmy. Dzisiaj świat ośmiesza wspólnotę rodziny, wspólnotę parafialną, wspólnotę ruchów… Człowiek będąc sam zostaje sierotą. W pojedynkę się ciężko żyje, jest wiele trudności. Dlatego Jezus woła w Ewangelii: „Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was” (J 14,18). Jezus obiecuje, jestem z wami, wrócę. To obietnica życia przyszłego, życia wiecznego. Ona jest dla każdego! Piotr powie dzisiaj: „Pana zaś Chrystusa miejcie w sercach za Świętego” (1 P 3,15a). Mając Boga w sercu, prawdziwie Boga, zostajemy dziedzicami tej obietnicy. Trzeba wiedzieć, co ma się w sercu. Gdy coś jest wewnątrz popsute, np. jakiś produkt, ciasto, to prędzej czy później będzie widać, że na nic się on nie nadaje. Podobnie jest z człowiekiem, jeżeli serce jest chore, grzeszne, to prędzej czy później będzie widać, że w sercu ma on tylko siebie, a nie Boga. Bóg nie zbawia na siłę. Jeżeli człowiek nie chce, powie Bogu nie, odrzuci Go, to Bóg nie będzie działał wbrew woli człowieka. Tak bardzo Bóg szanuje człowieka, jego wole. Ale Bóg też walczy do końca o człowieka. Podpowie dzisiaj Piotr: „Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić” (1 P 3,18a). To wielkie rzeczy, Bóg zbawił już każdego z nas. Panie, dziękuje Ci dzisiaj wraz z psalmistą, chce wołać z całego serca: „Jak zadziwiające są Twe dzieła! Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie, niech imię Twoje opiewa” (Ps 66). Dziękuje Ci Boże, że przyszedłeś dla mnie, że mnie odkupiłeś, że dajesz mi nowe życie!

Ale to nie wszystko. Dalej w Ewangelii możemy przeczytać: „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania” (J 14,15). Różnie się dziś mówi o miłość, różnie się o niej zapewnia. Niektórzy sprowadzają ją tylko do materializmu, niektórzy do cielesności, inni jeszcze do czułych słów. Jezus jednak dziś mówi, że miłość do Niego domaga się zachowywania przykazań. Bo miłość to nie tylko czułe słówka czy spojrzenia, ale konkretna postawa życia człowieka. W języku greckim użyto tu dwóch zadziwiających słów. Pierwsze to agapao, które oznacza miłość, nie w znaczeniu przejściowych uczuć, czy miłości erotycznej, ale oznacza bezinteresowną, głęboką miłość Boga, ofiarną miłość Jezusa do Ojca i uczniów oraz  miłość wiernych do Boga i siebie nawzajem, oraz drugi termin „zachowywać” (gr. tēreō), który wskazuje na wierność i posłuszeństwo oraz stałość w wypełnianiu przykazań. Miłość domaga się wierności, posłuszeństwa, stałości, inaczej nie jest prawdziwą miłością. Dlatego podczas przysięgi małżeńskiej słyszymy słowa: „Ja N.N. biorę sobie Ciebie (N.N.) za żonę / męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci”. Grozi dzisiaj człowiekowi tymczasowość, wybór tylko na chwile, dopóki mi się coś przyda, jeżeli mam korzyści, jeżeli jest fajnie. Z Jezusem, z wiarą tak nie ma. Jezus wymaga wierności i klarownej, jasnej postawy. Podczas Kazania na Górze Jezus powiedział: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.” (Mt 5,37).

Św. Piotr miał tego świadomość. On zaparł się Jezusa, sprzedał Go. Ale się nawrócił. Dlatego pisze: „bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest” (1 P 3,15b). Każdy z nas otrzymał ten cenny dar, wiarę na Chrzcie Świętym. I poprzez Chrzest i Bierzmowanie jesteśmy wezwani, aby bronić prawdy, bronić tego co dla nas cenne. A co, jeżeli nam nie chce się bronić? To widać, że jesteśmy najemnikami wiary, którzy idą tam, gdzie się po prostu bardziej opłaca. „A kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 24,13). Panie, proszę dzisiaj dodawaj siły, aby być wiernym Twoim uczniem, być wiernym świadkiem! Dodawaj sił, aby trzymać się Twoich przykazań i trwać w Twojej miłości! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Niech radość ze Zmartwychwstałym napełnia Was każdego dnia!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Dzisiaj coś krócej Księże, ale nie mniej treściwie niż zwykle!
Pozdrawiam