Pismo Święte

Pismo Święte

sobota, 9 listopada 2013

32 niedziela zwykła - szukasz mieszkania? O Boskiej ofercie na M4!



Liturgia Słowa 32 Niedzieli zwykłej:

2 Mch 7,1-2.9-14 Ps 17 2 Tes 2,16-3,5 Łk 20,27-38

Dzisiaj, jako wspólnota WSD Rzeszów udaliśmy się do parafii Rzeszowa i okolic, aby tam mówić o powołaniu, o swojej relacji do Boga. Spotykaliśmy się z młodzieżą, z osobami starszymi, aby świadczyć o tym, że jesteśmy zwyczajnymi ludzi, którzy mają jednak Niezwyczajnego Mistrza! Módlmy się dzisiaj o powołania, aby ludzie kroczący za Panem byli ludźmi świętymi i rozmodlonymi… Przypomina nam o tym dzisiaj św. Paweł Apostoł „bracia, módlcie się za nas, aby słowo Pańskie rozszerzało się i rozsławiło, podobnie jak jest pośród was” (2 Tes 3,1).

Liturgia Słowa dzisiejszej niedzieli jest pięknym i powolnym wprowadzeniem do Uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata oraz Adwentu i Bożego Narodzenia. Pierwsze czytanie i Ewangelię łączy temat wiary w zmartwychwstanie. Choć nikt z nas nie lubi rozmawiać o ziemskim końcu swojego życia, to dzisiejsze Słowo przypomina nam o tym w sposób wyjątkowy i piękny. W pierwszym czytaniu słyszeliśmy słowa: „Lepiej jest nam, którzy giniemy z ludzkich rąk, w Bogu pokładać nadzieję, że znów przez Niego będziemy wskrzeszeni” (2 Mch 7,14). Rzadko spotykana wówczas postawa młodzieńców, którzy bardziej umiłowali Boga niż swoje życie była dla katów bardzo wymowna. Człowiek, który wierzy naprawdę, w pełni jest w stanie oddać wszystko, nawet życie, gdyż wie, że to Bóg jest największą wartością. Każdy z młodzieńców wyraża głęboką i pewną wiarę, ze Bóg wskrzesi ich, przywróci im ciała. W Psalmie słyszymy: „Wołam do Ciebie, bo Ty mnie wysłuchasz, nakłoń ku mnie Twe ucho, usłysz moje słowo (…) Strzeż mnie, jak źrenicy oka, ukryj mnie w cieniu swych skrzydeł” (Ps 17). Wyrażają one wielką wiarę w to, iż bez nadziei życia wiecznego i dla nas życie było by tylko pustką. Czasami jednak spotykam różnych ludzi, wierzących czy niewierzących, którzy wyrażają postawę  nie wiary, że coś jest po śmierci, że czeka mnie inne życie.

Dzisiaj także Jezus odpowiada na tę wątpliwość, wskazując, że Bóg jest: „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją” (Łk 20,37b-38). Związek Boga z tymi patriarchami jest wieczny i osobisty. Abraham był przyjacielem Boga, jak i jego potomkowie. Ludzie mogą utracić przyjaciół z powodu śmierci i tak się dzieje, każdy z nas to obserwuje. Ale Boga to nie dotyczy! Bóg jest wieczny! Tak więc wynika stąd, że umarli żyją i że pewnego dnia będą mieli udział w życiu zmartwychwstałym, które zapoczątkował Jezus – Mesjasz. Jezus sam powiedział: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (J 14,1-3). Jezus na nowo prowadzi nas do domu Ojca, a On nie kłamie. Bóg Ojciec ma dla nas najlepszą ofertę na nasze M4, które będzie w Jego domu. To najlepsza oferta na świecie. Tam dla każdego z nas jest miejsce, a Jego dom się nie wyczerpuje. Cena nie jest wielka – wiara i życie prawdziwie chrześcijańskie! Czy jednak „Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (Łk 18,8). Paweł podkreślał dzisiaj, że „nie wszyscy mają wiarę” (2 Tes 3,2b). Panie, wierzę w Ciebie, prawdziwie, tak jak umiem dzisiaj. Wierzę, w Tobie Panie pokładam nadzieję!

Psalmista wyraża dzisiaj swoją niezachwianą wiarę, która potwierdzał życiem: „Moje kroki mocno trzymały się Twoich ścieżek, nie zachwiały się moje stopy” (Ps 17). Trzymanie się mocno wskazówek Pana, to życie Nim. Dlaczego? Głównym celem ludzkiej egzystencji jest życie dla Boga i Bożej chwały – można albo wyczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego, albo usłyszeć z ust księży. Św. Paweł pisze do Tesaloniczan: „Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!” (2 Tes 2,16-17). W tych Słowach Paweł wskazuje m.in. na prawdy kerygmatu – Bóg nas kocha, dlatego posłał do nas swojego Syna, aby dał nam nową nadzieję, nadzieję życia w Bogu i Bogiem.

Paweł wskazuje dodatkowo na to, że to od Pana otrzymujemy łaskę konkretnych czynów i słów, które pełnimy na Jego chwałę. To wiara rodzi konkretne czyny, ale i czyny potwierdzają wiarę, rodzą ją. Gdy człowiek nie pełni tych czynów, to pytanie, czy pełnimy je dla Boga czy dla siebie? Po śmierci czeka nas sąd szczegółowy, a Pan będzie nas sądził z miłości (zob. Mt 25,31-46), dlatego Paweł modli się dalej: „Niechaj Pan skieruje serca wasze ku miłości Bożej i cierpliwości Chrystusowej!” (2 Tes 3,5). Paweł dodaje: „Wierny jest Pan, który umocni was i ustrzeże od złego” (2 Tes 3,3). Pan nas chroni. Gdy nas kusi zły to w Nim mamy całą ufność, to On umacnia wiarę. Dlatego Apostoł Narodów prosi o miłość i cierpliwość, by łatwo nie zdezerterować… Panie dodawaj mi cnoty miłości i cierpliwości! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Dużo mocy i siły, aby każdego dnia żyć Bogiem i z Bogiem!

Brak komentarzy: