Pismo Święte

Pismo Święte

sobota, 22 czerwca 2013

12 niedziela zwykła: chrześcijaństwo, wyznanie wiary i krzyż…

Liturgia Słowa 12 Niedzieli zwykłej:

Za 12,10-11 Ps 63 Ga 3,26-29 Łk 9,18-24

           
Dzisiaj klerycy WSD przeżywają swoją ostatnią niedzielę w ramach roku formacyjnego 2012/2013. To ostatnia niedziela to czas podsumowań pracy nad sobą, refleksji nad swoją relacją do Boga i ludzi, ale to także czas szczególnej modlitwy za prace podejmowane przez nas na wakacjach, w ramach różnorakich posług.
            Kościół w Polsce zmienił także sens przykazania kościelnego – „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach”. Dotąd zakaz udziału w zabawach dotyczył wszelkich okresów pokutnych, czyli także każdego piątku.

Liturgia Słowa dzisiejszego dnia jest piękna. Bardzo lubię dzisiejszy psalm 63, ponieważ opisuje on piękna miłość człowieka i Boga, a zachowanie jakie opisuje psalmista są typowe dla określania miłości. „Boże mój Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza, ciało moje tęskni za Tobą jak ziemia zeschła spragniona wody” (Ps 63). Nie byłem nigdy na pustyni, ale widziałem nieraz jak ziemia jest sucha, popękana od braku wody. W wypadku deszczu dla takiej ziemi, która nie może dać żadnego owocu, to cud. „Oto wpatruje się w Ciebie w świątyni” (Ps 63), młode małżeństwa często sycą się swoją obecnością, wzrok zdradza wiele. Nie wiem czy Piotr patrzył w taki sposób na Jezusa, ale na pewno Go kochał. Miłość do Boga związana jest z wyznaniem wiary.

Ewangelia wg św. Łukasza opisuje dzisiaj scenę spod Cezarei Filipowej, gdzie Piotr wyznaje wiarę w Jezusa „Za Mesjasza Bożego”. (Łk 9,20). Jezus nie pyta dlatego, by zobaczyć co ludzie o Nim myślą, nie interesuje Go Jego opinia, ale przez pytania doprowadza do wiary. Często człowiek ucieka przed pytaniami, a one prowadzą do myślenia, do szukania prawdy. A Piotr odpowiada bardzo krótko w imieniu całej wspólnoty uczniów. Bóg nie domaga się wielomówstwa, ale krótkiego, konkretnego wyznania. Dzisiaj za Piotrem mówię Bogu: „wierzę w Ciebie, Ty jesteś moim Bogiem!

Zaraz po wyznaniu wiary Piotra, następuje zapowiedź Jezusa dotyczące Jego śmierci: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie” (Łk 9,22), a później dodaje: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23). Bo z wyznaniem wiary wiążę się niesienie krzyża przez każdego chrześcijanina. Wiara i krzyż łączą się ze sobą bardzo ściśle… A co mówi dzisiaj świat? – „po co Ci krzyż? Lepiej żyć ze swoim bożkiem i żyć jak się chce; odrzuć wszystko i patrz na siebie ”.

            Już św. Paweł podkreśla dzisiaj: „wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Ga 3,28). Krzyżem dzisiejszego człowieka może być jakaś relacja z innym człowiekiem, nawet trudna; może być nim hedonizm, zapatrzenie w siebie; może być nim ambicja, może być nimi wiele… Gdy przyjmie się krzyż wtedy staną się: potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą - dziedzicami” (Ga 3,29)… Dziękuje Ci dzisiaj Panie, za to, że czynisz mnie dzisiaj dziedzicem, że jestem na nowo Twoim dzieckiem… Dzisiaj za psalmistą wołam: „Będę Cię wielbił przez całe me życie i wzniosę ręce w imię Twoje (…) do Ciebie lgnie moja dusza!” (Ps 63). A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Doświadczania Boga w codzienności!


Brak komentarzy: