Pismo Święte

Pismo Święte

sobota, 1 października 2011

27 niedziela zwykła


Liturgia Słowa 27 niedzieli zwykłej:

Iz 5,1-7 Ps 80 Flp 4,6-9 Mt 21,33-43

Dzisiejsza Liturgia Słowa nie jest dla mnie łatwa. Prorok Izajasz pisze o winnicy, o pieśni jego Przyjaciela wobec niej. A ta pieśń dotyczy miłości do niej (por. Iz 5,1). Opis tej winnicy pokazuje wielkość uczucia jakie ogrodnik żywi do niej: okopanie jej, oczyszczenie z kamieni, zasadzenie szlachetnej winorośli, wybudowanie wieży itp.; i nadzieja na wydanie przez niej (winorośli) wspaniałych owoców (por. Iz 5,2). Jak słyszymy w refrenie psalmu „Winnicą Pana jest dom Izraela”. Izrael miał tego świadomość. W Starym Testamencie w wielu miejscach spotykamy fragmenty mówiące nich, jako Narodzie Wybranym. Ale Izrael sam przez swoje zachowanie spowodował odrzucenie przez Boga, oni odrzucali Prawo Boże, odrzucili nakaz Boży wypowiedziany do Jozuego: „Tylko bądź mężny i bardzo wytrwały, pilnie wypełniaj całe prawo, które dał ci Mojżesz, Mój sługa. Nie odstępuj od niego ani na krok, aby ci się we wszystkim wiodło” (por. Joz 1,7).

To wezwanie szczególnie dla mnie, pokazujące mi, co robić aby być wiernym Bogu, aby kroczyć Jego drogami, co czasami jest trudne. Łatwiej jest wybrać coś co mi samemu osobiście przyniesie korzyść, ale trudno wybrać chwalę Bożą, stanąć w Jego obronie, przyznać się do wiary, nosząc czasami krzyżyk na szyi, przeżegnać się przechodząc obok Kościoła, krzyża czy kapliczki czy pochwalić Boga widząc kapłana czy osobę konsekrowaną. Proszę dzisiaj Boga o taką odwagę, by nie być jak Izrael, który zabijał i prześladował proroków Bożych, odstępował od Boga do innych bożków, nie chciał się nawrócić, w końcu tak wypaczył prawo, że liczyło się dla nich poste przestrzeganie litery prawa. Zabili ducha prawa. Widać to w dzisiejszej Ewangelii oraz w rozmowie Jezusa z faryzeuszami i nauczycielami Pisma (por. Łk 11,37-54). I Izrael sądził wtedy, że wszystko jest w porządku, że skoro świątynia dalej stoi, to Bóg jest z nimi… Nic podobnego…


W takich czasach przychodzi Jezus, Jedyny Sprawiedliwy, który doświadczył Ojca, prawdziwego, pełnego miłości, Ojca któremu zależy i wychodzi do człowieka. W końcu przybiera imię Jezus, co znaczy „Bóg z nami”. Takiego Boga przyszedł Jezus głosić. W Psalmie czytamy: „Powróć Boże Zastępów, wejrzyj z nieba i nawiedź tę winorośl. (…) Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie, daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili. Odnów nas Panie Boże Zastępów i rozjaśnij nad nami swoje oblicze, a będziemy zbawieni” (por. Ps 80,  15.19-20). Lamentacja wierzącego z przed Narodzenia Jezusa, obrazuje poczucie obecności gdzieś daleko Boga Izraela, jako nieobecnego w życiu wierzących. Jezus przychodzi na ziemie i głosi zupełnie co innego. Bóg zawsze był przy swoim ludzie. Bóg jest przy tych, którzy pełnią Jego wolę. I co zrobili z Jezusem, Synem Bożym, który przyszedł do Winnicy Ojca, by wołać o nawrócenie rolników? (por. Mt, 21, 37). A rolnicy wzięli Go i postanowili przejąć we własne ręce winnice. Zabili Go (por. Mt 21,38-39), krzycząc: „Na krzyż z Nim” (por. Mt 27,22b)…


Jezus dokonał czegoś co zmieniło świat, oddając siebie za każdego grzesznika, za mnie, pokazał jak wielka jest miłość Boża, jak wielka i jak pokorna. W Wieczerniku zrobił coś jeszcze, założył Nową Winnicę Ojca, Kościół. Kościół, którego członkiem dzisiaj jestem ja. Stąd słowo proroka Izajasza (Iz 5,1-7) powraca, jako przestroga, by walczyć o swoje zbawienie. Dzisiaj dziękuje Bogu również za to, że jestem członkiem Kościoła katolickiego, Kościoła w Polsce i Rzeszowie. To nie przypadek, że jestem dokładnie w tym miejscu, ale wola Boża. To On ma plan na moje życie, za to dziękuje! Ponadto dzisiaj w moim mieście Rzeszowie była uroczystość nałożenia koron na obraz Matki Bożej Szkaplerznej w Kościele pw. św. Krzyża. Była to o tyle ważna uroczystość, bo pokazuje mi siłę wiary Ludu Bożego. Jezus przypomina, że Jego uczniów „po owocach się pozna” (por. Mt 7,16) Ogromna rzesza wiernych uczestniczących w Eucharystii, duża liczba osób korzystająca z sakramentu pokuty i pojednania, a później wiele osób przystępujących do Komunii Świętej. To pokazuje mi jak wspaniale Kościół, Nowa Winnica Pańska pracuje, odpowiada Bogu na Jego łaskę i biegnie ku radości zbawienia, tak jak pisze św. Paweł do Tymoteusza: „Podejmij piękną walkę o wiarę! Zdobywaj życie wieczne, do którego zostałeś powołany!” (por. 1 Tm 6,12). Dziękuje za ten obraz Kościoła, że mogłem go doświadczyć, dziękuje Bogu, dawcy wszystkiego we wszystkim!


Św. Paweł w Liście do Filipian, nowo powstałej wspólnoty chrześcijan, aby trwać na modlitwie, obojętnie czy jest to modlitwa prośby czy dziękczynienia (por. Flp 4,6). Wtedy to ogarnie ich wspólnotę „pokój Boży” (por. Flp 4,7).  Dalej dodaje: „czyńcie to, co się nauczyliście, co przyjęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście (…), a Bóg pokoju będzie z wami” (por. Flp 4,9). Kościół i wierni zawsze budowali swoją wiarę na fundamencie świętych przykładów. Dzisiaj wiele mówi się o idolach, a idol z j. greckiego znaczy „głupek”. Nie takich idolów dzisiaj chce świat, ja chce, ale takiego, który ma coś wartościowego do przekazania, który jest prawdziwy i autentyczny, a nie jest produktem medialnym… W jednej z prefacji w mszale czytamy: „Przykład świętych nas pobudza, a ich bratnia modlitwa nas wspomaga”, dla mnie jednym z takich przykładem wiary jest o. Joachim Badeni. Dominikanin, który wrócił do domu Ojca, ale do końca był żywym przykładem wiary, zakochania się w Bogu, nawet w starości, zaufania nawet w chwili, gdy tej nadziei po ludzku brakowało. I Bóg był z nim. Dzisiaj modlę się o taką postawę, jaką opisuje św. Paweł, postawę modlitwy w każdej porze, „modlitwy nieustannej” (por. 1 Tes 5,17), trwania przy wierze i czynienia tylko tego co chwalebne (por. Flp 4,8-9). A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Błogosławionej niedzieli!

Brak komentarzy: