Pismo Święte

Pismo Święte

niedziela, 23 września 2012

25 niedziela zwykła, czyli wiara z nadziei, nadzieja z wiary?



Liturgia Słowa 25 niedzieli zwykłej:

Mdr 2,12.17-20 Ps 54 Jk 3,16-4,3 Mk 9,30-37

            Ostatnio wiele nie pisałem z racji licznych obowiązków i braku dostępu do Internetu, za co przepraszam. Dzisiaj Kościół zaczyna coraz więcej żyć i mówić o zbliżającym się Roku Wiary. To dobrze, bo ten szczególny rok ma budzić naszą wiarę, budzić, bo jak wielu ekspertów zapowiada, zwłaszcza w Europie przeżywa ona pewną stagnacje. KEP zauważa, że „Rok Wiary ma przyczynić się do nawrócenia do Jezusa i do odkrycia wiary, aby wszyscy członkowie Kościoła stali się w dzisiejszym świecie wiarygodnymi i radosnymi świadkami zmartwychwstałego Pana oraz zdobyli zdolność pokazania wielu poszukującym bramy wiary”. 25 września wyjdzie książka abp. Józefa Michalika „Wokół Roku Wiary”. Szukanie lektury religijnej jest jednym z ważnych aspektów pobudzania swojej wiary!

Dzisiejsza Liturgia Słowa przypomina o podstawach wiary chrześcijańskiej. Zarówno w czytaniu z Księgi Mądrości, które przypomina w pewien sposób jedną z izajaszowych pieśni o Cierpiącym Słudze Jahwe, jak i cała perykopa ewangelijna, przypominają o tym, że Jezus przyszedł na ziemię, aby dokonać dzieła odkupienia i zbawienia każdego człowieka. Jezus spełnia w ten sposób obietnicę Boga Ojca daną nam w raju (zob. Rdz 3). Człowiek odtąd miał nadzieję, że Pan go wybawi. Taką postawę, postawę nadziei prezentuje także dzisiejszy psalmista „Wybaw mnie, Boże, w imię swoje, mocą swoją broń mojej sprawy. Boże, wysłuchaj mojej modlitwy, nakłoń ucha na słowo ust moich.” (Ps 54). Jeden ze znanych piosenkarzy, który się nawrócił na chrześcijaństwo, Robert Friedrich znany, jako Litza, mówił, że chrześcijanin to człowiek nadziei. Właśnie w kim ja pokładam swoją nadzieję?

            Kontynuuje ten temat św. Jakub Apostoł, pisząc: „Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz” (Jk 4,3). Brak nadziei w Panu i wiary w Niego, zastępowany w człowieku jest przez żądze, żądze, które niszczą człowieka… Wiara i modlitwa, bez nadziei, że Bóg spełnia ją w najlepszy dla mnie sposób, stawia mnie, modlącego się na pozycji Boga. Skoro ja wiem lepiej, to po co mi Bóg? Taką postawę prezentuje dzisiaj wielu ludzi, więc nie dziwi moralny upadek społeczeństw europejskich, które cały czas starają się wykazać, że są najmądrzejsze na świecie.

Dzisiaj także św. Jakub Apostoł pisze o mądrości człowieka: „Mądrość zaś [zstępująca] z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy.” (Jk 3,17). Chcesz sprawdzić czy jesteś mądrym człowiekiem? To zamiast mądrości wstaw swoje imię  i sprawdź czy się zgadza. Słowo Boże jest „żywe, skuteczne i ostrzejsze, niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca” (Hbr 4,12). Może wyjść, że jest się głupcem. I dobrze, bo Słowo Boże ma boleć, wzywać do nawrócenia. A każdy ma się z czego nawracać… O prawdziwą mądrość proszę dzisiaj Boga!

Chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na jeden aspekt dzisiejszej Ewangelii. Jezus mówi: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał” (Mk 9,37). Jezus zaprasza do czegoś innego, co mówi dzisiaj świat. Jezus zaprasza małżeństwa do posiadania dzieci i mówi, że jak się je (nowe dziecko) przyjmuje, przyjmuje się tak samo Boga. W podobnym tonie wypowiada się św. Jakub: „Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój” (Jk 3,18). Jest wiele małżeństw, które pod wpływem Jezusowego wezwania zdecydowały się na dziecko. Tacy mogą zostać nazwani ludźmi sprawiedliwymi w oczach Boga. Polecam dzisiaj młode małżeństwa, aby nie bały się przyjąć nowego życia. Dzisiaj także mój brat zawiera związek małżeński. Życzę jemu i jego przyszłej (jeszcze) małżonce, aby oparci na mocnym fundamencie wiary, pełni nadziei i miłości szli przez życie pełni otwartości na nowe! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Błogosławionej niedzieli i czasu zwykłego!

Brak komentarzy: